🚗 Proces Sebastiana M. – kierowca BMW przeprosił rodziny ofiar tragedii na A1
W Piotrkowie Trybunalskim rozpoczął się proces Sebastiana M., oskarżonego o spowodowanie tragedii na A1. Mężczyzna przeprosił rodziny ofiar, ale odmówił składania wyjaśnień. W wypadku zginęli rodzice i ich 5-letni syn.

⚖️ Ruszył proces Sebastiana M.
W środę przed Sądem Rejonowym w Piotrkowie Trybunalskim rozpoczął się proces Sebastiana M. — kierowcy BMW, który we wrześniu 2023 roku miał spowodować śmiertelny wypadek na autostradzie A1. Według prokuratury mężczyzna pędził z prędkością około 315 km/h, tracąc panowanie nad autem i uderzając w kię, która stanęła w płomieniach.
W wyniku zderzenia zginęli rodzice i ich 5-letni syn.
😔 Przeprosiny bez wyjaśnień
Podczas pierwszej rozprawy Sebastian M. złożył krótkie oświadczenie.
– Przepraszam wszystkich pokrzywdzonych za to, co się stało. Nie ma dnia, żebym o tym nie myślał – powiedział, zwracając się w stronę sali.
Odmówił jednak udzielenia odpowiedzi na pytania sądu i złożenia wyjaśnień. Sędzia odczytała więc wcześniejsze zeznania z postępowania przygotowawczego.
🚓 Świadkowie: „Jechał jak pocisk”
Zeznający świadkowie zgodnie mówili o ekstremalnej prędkości samochodu oskarżonego.
Według ich relacji, BMW błyskało światłami, zmuszało kierowców do zjazdu i mknęło „jakby chciało wystartować do lotu”. Kilka minut później wszyscy zobaczyli słup ognia.
Jedna z kobiet, która zgłosiła się sama jako świadek, zeznała:
– Miałam przeczucie, że zaraz coś się wydarzy. Chwilę później zobaczyłam chmurę dymu i płonące auto.
🕯️ Tragedia, która wstrząsnęła krajem
Wypadek z 16 września 2023 roku wywołał ogromne poruszenie w całej Polsce. Sebastian M. został zatrzymany dopiero kilka miesięcy później — w Dubaju — po tym jak wystawiono za nim czerwoną notę Interpolu.
Oskarżonemu grozi do 8 lat więzienia. Kolejna rozprawa zaplanowana jest na 28 października, a następne na początek 2026 roku.
Artykuł przygotowany przez Aktualnie24.